Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Krytycy „Korony królów”, wyluzujcie! Ataki na telenowelę historyczną

Dodano: 09/01/2018 - Nr 2 z 10 stycznia 2018
Pierwsza w historii polskiej telewizji telenowela historyczna aktywowała wśród krytyków kanonadę zarzutów, często absurdalnych. Liczą, że uczestnicy projektu się przestraszą, serial się zakończy, a po furiackiej presji nikt nie będzie chciał nakręcić następnej produkcji. Pierwszy szereg zarzutów składa się z wytykania „Koronie królów” nieścisłości historycznych, zwłaszcza w realiach życia codziennego. I tak komentatorzy wskazują, że modlitwa królowej pochodzi z późniejszych czasów, kolor jednej z tkanin nie mógł powstać w XIV wieku, zamek bobolicki, który jest w serialu siedzibą Władysława Łokietka, to nie Wawel, zasłony wiszą na złych kinkietach, ubrania są za czyste, kuchnia za mała… Ci sami krytycy zestawiają „Koronę królów” z amerykańskim serialem „Gra o tron” i marzą o produkcji rodem z Hollywood. Zresztą – któż nie marzy? Dwa lata temu powstanie czegoś na kształt kinowego hitu zapowiadał minister kultury i dziedzictwa narodowego wicepremier Piotr Gliński.
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze