Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ich premier

Dodano: 29/03/2011 - Nr 13 z 30 marca 2011
Inaczej ze Słońcem Kaszub. Ten znacznie sprytniej usiłuje ukrywać swoje sympatie i filogermańskie zacięcie. Ostatnio jednak premierowi się niechcący ulało i to w sprawie, w której inicjatorem międzynarodowej akcji humanitarnej nie były znienawidzone Stany Zjednoczone, lecz ONZ, Francja i Wielka Brytania. Ponad wszelką wątpliwość prawdopodobieństwo, że w trakcie libijskiej akcji sił wojskowych realizujących uchwałę Rady Bezpieczeństwa ONZ polegnie któryś z pilotów sił koalicji, z prędkością ponaddźwiękowego myśliwca zmierza ku zeru. Nie troska o polskich żołnierzy przyświecała więc Tuskowi, gdy dystansował Polskę od udziału w libijskiej misji. Cała operacja nie jest interwencją zbrojną, ale akcją humanitarną i dyrdymały o pomocy finansowej i logistycznej w takiej sytuacji zupełnie nie trzymają się kupy. Zamanifestowanie swojego poparcia dla mordowanych przez najemników Kaddafiego libijskich buntowników – w formie wysłania dwóch czy czterech F16, których piloci uzyskaliby dodatkowo
     
58%
pozostało do przeczytania: 42%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze