Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jego miejsce było w Polsce. Sylwetka I Prezesa Sądu Najwyższego

Dodano: 29/08/2017 - Nr 35 z 30 sierpnia 2017
Z Agnieszką Battelli, praprawnuczką Stanisława Pomian-Srzednickiego, i Andrzejem Korytkowskim, prezesem fundacji jego imienia, rozmawia Piotr Dmitrowicz. Jest Pani praprawnuczką Stanisława Pomian-Srzednickiego, pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i faktycznego twórcy sądownictwa w odradzającej się po ponad 100 latach Polsce. Czy towarzyszy temu jakieś specjalne uczucie? Agnieszka Battelli: Muszę powiedzieć, że nigdy nie myślałam o tym w ten sposób. Portret prapradziadka wisiał u mnie zawsze na ścianie. Choć był czas, że pamiątki rodzinne, w tym portrety, były ukryte pod węglem u babci. W pewnym momencie była ona tak zaszczuwana, że to, co mogła, schowała do komórki, pod węgiel właśnie. Paradoksalnie w ten sposób udało się je przechować. Rozumiem, że mówimy o czasach PRL, kiedy nazwisko pani prapradziadka jednoznacznie kojarzyło się ze znienawidzoną przez komunistów niepodległą II RP? AB: Tak, w dodatku jego wnuczka, a moja babcia
     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze