Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Lalo, ta misja jest możliwa. Kompozytor, który wstrząsnął filmem

Dodano: 20/06/2017 - Nr 25 z 21 czerwca 2017
W krainie najdroższej wołowiny, pampy, słońca Majów w herbie, ckliwych seriali i tanga, 21 czerwca 1932 r. przyszedł na świat jeden z najważniejszych współczesnych kompozytorów, Lalo Schifrin. Jesienią 1968 r. odbyła się premiera sławnego filmu „Bullitt”, w którym Steve McQueen, jako porucznik Frank Bullitt, dziewięć minut i czterdzieści dwie sekundy jechał w szaleńczym pościgu ulicami San Francisco. Siedział za kółkiem Forda Mustanga GT 390 Fastback. Bestia była koloru górskiej zieleni – highland green. Pod maską ryczał silnik o pojemności 6,4 l. Porucznik walczył ze złem. Rosnące tempo muzyki w filmie sprawiało, iż widzowi natychmiast przyspieszał puls. Kompozytor postawił na wspaniałą mieszankę jazzu. Perkusja, bas i saksofon rzeźbią poszczególne sceny. Rytm nadawał ton akcji. Rytm, który pozostaje w pamięci i wyznacza kierunek w kolejnych produkcjach „police story” lat 60. A pompatyczno-symfoniczne utwory odchodzą w niepamięć. Kryminały lat 70.
     
21%
pozostało do przeczytania: 79%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze