Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Dziękuję

Dodano: 21/02/2017 - Nr 8 z 22 lutego 2017
Moi Kochani Czytelnicy, proszę mi wybaczyć ten sposób zwrócenia się do Państwa, ale czytelników „GP” traktuję jak swoich przyjaciół. Jesteśmy razem już dwadzieścia cztery lata. Wiele, bardzo wiele wydarzyło się w tym czasie w Polsce, w gazecie i również w moim życiu. Niemal jego połowę spędziłem razem z Państwem. Mamy czytelników, którzy tradycję kupowania „GP” przejęli od swoich rodziców. Nasz zespół zasilają dziennikarze urodzeni po wydaniu pierwszego numeru „GP”. Przeżywaliśmy tu śluby, narodziny i rozstania. My jednak zawsze byliśmy razem. Nie wiem, jak długo Bóg pozwoli mi jeszcze kierować „Gazetą Polską” i całym powstałym przy niej koncernem, ale czuję się dzisiaj częścią wielkiego łańcucha tradycji zapoczątkowanej 190 lat temu przez Maurycego Mochnackiego. Musieliśmy bardzo ciężko pracować, by zasłużyć na dołączenie do niej. Mam nadzieję, że moi następcy, kiedykolwiek  się pojawią, będą potrafili docenić dzieło tych prawie dwóch wieków służby Polsce. A z 
     
58%
pozostało do przeczytania: 42%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze