Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

„Działamy po cichu”

Dodano: 15/02/2023 - Nr 7 z 15 lutego 2023

15 lutego 1941 roku samolot RAF-u, który wystartował w Wielkiej Brytanii, kilka godzin później zrzucił w okolicach wsi Dębowiec na Podkarpaciu dwóch mężczyzn. To mjr Stanisław Krzymowski „Kostka” i rtm. Józef Zabielski „Żbik”. 

To pierwsi cichociemni, czyli wszechstronnie przeszkoleni oficerowie do zadań specjalnych. Choć w czasie pierwszej operacji „Adolphus” nie obyło się bez problemów (zrzut nastąpił 138 km od planowanego miejsca, a „Żbik” został ranny), spadochroniarze wzmocnili działające prężnie podziemie. Do okupowanej Polski dotarło 316 cichociemnych. W Powstaniu Warszawskim walczyło 91 z nich, ginęli w walce z Niemcami lub byli mordowani przez Sowietów i komunistów. „Działamy po cichu, stosujemy podstęp z przemocą, bez użycia broni” – mówił cichociemny por. Jan Piwnik „Ponury” przed odbiciem uwięzionych w katowni gestapo w Pińsku oficerów AK. I rzeczywiście, akcję z 18 stycznia 1943 roku uznano za wzorcową i na jej podstawie prowadzono szkolenia

     
48%
pozostało do przeczytania: 52%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze