Putin wskazał swój cel 15 lat temu. Od Monachium do Kijowa
Konsekwentnie realizuje program, którego uzasadnienie nakreślił w Monachium w 2007 roku, a który sprowadza się do wywrócenia postzimnowojennego porządku światowego. Każdy kolejny krok, każde złamanie umowy, każda wojskowa agresja – to wierność tezom monachijskim. I tylko dziwi, że zachodni politycy i media za każdym razem wydają się zaskoczone.
Rządy państw NATO i zachodnie media wydawały się zaskoczone ostatnimi żądaniami prezydenta Rosji Władimira Putina wobec Sojuszu, m.in. gwarancji, że NATO zmniejszy zakres swojej obecności wojskowej w Europie Środkowo-Wschodniej i że nigdy nie zaoferuje członkostwa Ukrainie. Przecież tego typu oczekiwania ze strony Kremla pojawiały się już wiele lat temu. Po raz pierwszy niemal dokładnie 15 lat temu (!) – a słynne monachijskie wystąpienie Putina uznać należy za początek otwartej już antyzachodniej polityki Rosji.
Niezmienny punkt widzenia
Na dorocznej Monachijskiej Konferencji
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...



