Wspólna lista paranoi i szaleństwa
W propagandzie uśmiechniętej Polski coraz częściej pojawia się wątek „wspólnej listy” do wyborów parlamentarnych, która ma ponownie zjednoczyć wszystkich przeciwników PiS-u/prawicy oraz uratować Polskę przed katastrofą i mrocznymi czasami. Na tę chwilę trudno stwierdzić, czy faktycznie dojdzie do tego typu porozumienia politycznego, jednak możemy być pewni, że sam koncept „koniecznej jedności” w obliczu wroga będzie wykorzystywany przez uśmiechniętą Polskę i jej tuby propagandowe. Stanie się przed wyborami konstytutywnym elementem narracji władzy.
Na pierwszy rzut oka może się to wydawać rodzajem powtórki z rozrywki. W końcu taki sam temat został wrzucony do debaty publicznej przed wyborami w 2023 roku i rozgrzewał wtedy nastroje społeczne. O ile jednak jego „treść”, czyli konieczność jednolitego frontu, wspólnoty walki etc., jest tożsama z tym, z czym mieliśmy do czynienia pod koniec rządów PiS-u, to nastąpiła zmiana okoliczności, a więc również celów tego typu propagandy
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Donald Tusk, który kampanię prezydencką oparł na powoływaniu się na Jacka Murańskiego, teraz uczynił swoim trenerem personalnym innego patocelebrytę, znanego z wtykania polskiej flagi w kupę czy...
Narkotyki, trup i akta żołnierzy. Tajemnicza bezczynność SKW
Arkadiusz K. – przedsiębiorca, którego firma w ramach kontraktów z armią remontowała obiekty wojskowe, w wyniku czego dane żołnierzy i dokumenty szkoleniowe wylądowały na śmietniku – to były bokser...Minister Żurek nie jest władcą sędziów
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w prezentowanym projekcie tzw. ustawy praworządnościowej postępuje tak, jakby był władcą sędziów, jakby w stosunku do nich miał władczą rolę, co samo w sobie...Polityka destrukcji Bankrutują ludzie i firmy
Największy, najstraszliwszy sukces kompradorskich elit III RP? Udało się im wyhodować społeczeństwo bez instynktu samozachowawczego. Mimo coraz bardziej niepokojącej sytuacji społeczno-gospodarczej...Komunizm wraca… w Nowym Jorku
Po zwycięstwie Trumpa oraz społecznej kompromitacji lewicy i takich ruchów jak Black Lives Matter wielu demokratów uważało, że partia musi się przesunąć w stronę centrum. Zohran Mamdani, który...Wjazd pociągu na stację Niepodległość
Słynny bon mot Józefa Piłsudskiego, jeszcze z okresu PPS-owskiej konspiry, o czerwonym tramwaju, z którego wysiada się „na przystanku Niepodległość”, w jakiejś mierze spełnił się w dniu 10 listopada...



