Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Dlaczego Kosiniak-Kamysz jest najwierniejszym żołnierzem Tuska?

Dodano: 12/08/2025 - Nr 33 z 13 sierpnia 2025

Przez swojego koalicjanta pomiatany, przez Polaków wygwizdany, wiecznie trzymający się progu wyborczego w strachu, że któreś wybory zakończą parlamentarny żywot Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysław Kosiniak-Kamysz mógłby dokonać politycznego zwrotu, zostać mężem stanu i przejść do historii. Dlaczego więc nie chce?

Kamery telewizyjne tego nie uchwyciły, może z wyjątkiem Republiki, ale tego naprawdę nikt się nie spodziewał. Podczas warszawskiej uroczystości przejęcia zwierzchnictwa prezydenta RP Karola Nawrockiego nad Wojskiem Polskim głos miał zabrać także minister obrony narodowej. Gdy zapowiedziano jego wystąpienie, a sam polityk wkroczył na mównicę, w tłumie narosła fala gwizdów i okrzyków. „Do Berlina” – rozniosło się po całym placu Piłsudskiego. – Miałem poczucie, że ktoś wchodzi z brudnymi butami w moje święto – mówi pan Michał z Krakowa, który na zaprzysiężenie prezydenta przyjechał z całą rodziną, a który był w czołówce najgłośniej krzyczących zgromadzonych. – 

     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze