Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Tresowany cyrk Michnika

Dodano: 08/07/2025 - Nr 28 z 09 lipca 2025

W życiu widziałem bałwanów rozmaitych, zdecydowanie najbardziej mnie brzydziły figury pneumatycznych wielkości, które gotowe były służyć każdemu, kto mógł pompować ich groteskowe baloniki. Najbardziej pozbawioną godności hałastrą były wszelkiego autoramentu wielkości świata prawniczego. 

Tych – już w epoce nieboszczki PZPR – naspotykałem co niemiara. Jeden lepszy od drugiego, a każdy wydzielał osobliwy zapach stęchlizny pomieszany ze smrodkiem wyniosłości i odorkiem gotowości służenia wpływowym i możnym. Protoplastą takich pokrętniaków był niejaki profesor Buchała. Nieodżałowany i odważny profesor Władysław Mącior rozpoczynał  swoje wykłady od napisania na tablicy dwóch słów: Buc i chała, co zawsze wywoływało salwy śmiechu ze strony studentów i gromy wściekłości ze strony Ćwiąkalskich i innych wysługujących się na uniwersytecie pezetpeerowskich partyjniaków. Tak w III RP rosła chwała partyjnych „autorytetów” od praw i wszelkich jego interpretacji. 

Obok funkcjonował

     
25%
pozostało do przeczytania: 75%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze