Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

„Rambo” spod Limanowej jak Jaworek Uwypuklił problemy policji

Dodano: 08/07/2025 - Nr 28 z 09 lipca 2025

Przez trzy lata Jacek Jaworek skutecznie wodził za nos polskie służby, ukrywając się zaledwie 10 km od miejsca popełnionej zbrodni. Obława na mordercę swojej córki i zięcia, Tadeusza Dudę, w okolicach Limanowej trwała pięć dni, ale mimo ogromnego przedsięwzięcia, kosztującego podatników co najmniej 10 mln złotych, policja – wraz z dwiema postronnymi osobami – dotarła do już nieżyjącego mężczyzny. Nie udało jej się złapać poszukiwanego. Porażający był za to widok miejscowych funkcjonariuszy w zwykłych kamizelkach odblaskowych i hełmach wz. 67, pamiętających końcówkę lat 60. XX wieku. – Problemem jest brak pieniędzy, niska jakość policyjnych szkoleń i kadry – wskazuje ekspert ds. bezpieczeństwa Jacek Wrona.

Wtorek, około godziny 20, pobliże drogi powiatowej Limanowa–Kamienica. Mężczyzna w średnim wieku, ubrany w długie jeansowe spodnie i ciemną bluzę, leży nieprzytomny, obok niego znajduje się broń. Informacja o tym, że to poszukiwany za podwójne zabójstwo w Starej Wsi i 

     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze