Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Przemysł pogardy redivivus

Dodano: 25/10/2016 - Nr 43 z 26 października 2016
Czasy się zmieniają, rządy się zmieniają, lata lecą, a nienawiść i strach pozostają niezmienne W ostatnich dniach miałem poczucie deja vu. Poczułem się jak za czasów koalicji PO–PSL i Komorowskiego. Chodzi o Smoleńsk. Chodzi o język nienawiści ‒ dziś identyczny jak kiedyś. Zaliczyłem oto powrót do przeszłości. Znów nasłuchałem się słów pogardy. Ten sam szymel. Te same instrukcje. Te same nienawistne narracje. Dowiedziałem się po raz n-ty, że wszystkiemu i tak winny jest PiS i Macierewicz. Gdy argumentowałem, że przecież to nie jest wina mojego środowiska politycznego, że ktoś oddał śledztwo w sprawie smoleńskiej tragedii Rosjanom ‒ słyszałem rechot i kpiny. I to w studio „naszej” telewizji. Obecnie PO na naszych oczach dokonuje ucieczki do przodu. Dlaczego? Bo wiedzą, że to nie krasnoludki i sierotka Marysia odpowiadają za schowanie Smoleńska pod dywan przyjaźni polsko-rosyjskiej, tej sierocie po TPPR (Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej).  Znów mogę obserwować
     
27%
pozostało do przeczytania: 73%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze