Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Z kozą na krawędzi

Dodano: 06/05/2025 - Nr 19 z 07 maja 2025

Tradycja wypasania na tych stromych klifach bydła i owiec sięga ponad tysiąca lat. Nie mając zanadto wiele równinnych, żyznych terenów, Norwegowie znad Geirangerfjorden musieli radzić sobie jakoś inaczej. I poradzili.

Sae… Sae, co? – upewniam się w niewielkim punkcie informacji turystycznej.

– Sætra. A właściwie Homlongsætra – na poważnej dotąd twarzy blondwłosej Norweżki przez ułamek sekundy zagościł uśmiech. – „Sætra” to po norwesku „prosta stodoła”.

– Czy my tam na pewno chcemy iść, Stefan? – niestety, stojący za moimi plecami Krzysztof też zna angielski. I chyba nie do końca uśmiecha mu się kilkugodzinny marsz w górę, aby zobaczyć jakąś prostą stodołę, o której mówi nasza uprzejma pani z informacji turystycznej.

– Krzysiek, będzie pięknie. Zobaczysz. Pójdźmy tam – nalegam po wyjściu, gdy jesteśmy już sami.

– No nie wiem. Wspinaczka w góry dla jakiejś stodoły „sætra”? Mam wątpliwości.

– A ja nie mam żadnych. Wkrótce się przekonasz

     
16%
pozostało do przeczytania: 84%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze