Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Solidarność niewyspanych

Dodano: 22/04/2025 - Nr 17 z 23 kwietnia 2025

Im więcej mam pracy, tym gorzej radzę sobie z jej organizacją. Gdy po zarwanej w dużym stopniu nocy w perspektywie mam kolejną noc ograbioną z kilku należnych i mnie, i jej godzin snu, moje myśli naturalną koleją rzeczy kierują się w stronę najbardziej zmęczonego człowieka w Polsce. On, stworzony do wyższych celów, do leniwej i pełnej splendoru dyplomacji, nagle stał się ostatnią nadzieją swoich kolegów i tak trafił w wir codziennej, ciężkiej roboty. Zamiast rozkoszować się sztuką, najwyższej klasy używkami, towarzystwem przyjaciół i intelektualistów (to zresztą dla niego jedno i to samo), musiał jeździć, spotykać się z ludem, bratać się z nim, gadać jakieś głupoty, zniżać się do jego poziomu – a wszystko po to, by o włos przegrać. Znalazł kompromis między marzeniami a życiem, gdy jako prezydent miasta odgrywał rolę szefa dyplomacji na uchodźstwie: rozmawiał, upominał się, zażywał splendoru… Ale koszmar wrócił. Znów gonią go do roboty, obwożą po kraju, każą mówić rzeczy, których

     
48%
pozostało do przeczytania: 52%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze