Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Kiedy Tusk mówi „naród”, „racja stanu”, „godność” i „zdrada”

Dodano: 18/03/2025 - Nr 12 z 19 marca 2025

Donald Tusk i Radosław Sikorski płaszczą się przed Niemcami i Rosjanami, ale są takie chwile, kiedy nagle wstają z kolan i z pokojowych pudelków stają się szczerzącymi kły buldogami. Przypływy tej odwagi przydarzają im się zawsze w tej samej sytuacji – gdy przeciwstawiają się Ameryce. Nagle zamiast stać na baczność przed wielkimi tego świata, potrafią z nich kpić i stawiać się im. Powód jest ten sam co zawsze: zdrada. Sojusz Polski z Ameryką nie jest w interesie Moskwy i Berlina. Jest za to w interesie Polski i Ameryki.

Piszemy dziś sporo o korzeniach antyamerykanizmu niemieckiego czy francuskiego. Nawet jeśli jest on w przypadku tych krajów krótkowzroczny i głupi, to da się opisać jego racjonalne, historyczne przyczyny. W Polsce jest inaczej. W państwie położonym pomiędzy Rosją a Niemcami zdecydowanie najczęstszym powodem antyamerykańskości jest zdrada, służenie obcym interesom. Bo Międzymorze i jego współpraca ze Stanami Zjednoczonymi to nasza szansa na trwałą

     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze