Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Moje miejsce

Dodano: 10/05/2016 - Nr 19 z 11 maja 2016
Co jest w moim brukselskim biurze w Parlamencie Europejskim? Wszystko to, co ważne lub związane z jakimiś wspomnieniami Z okien mojego biura w Parlamencie Europejskim w Brukseli widać plac Luksemburski. Jest słonecznie, jutro i pojutrze, 5 i 6 maja, to w Królestwie Belgii dni wolne od pracy – a więc tłum pracowników PE, asystentów i stażystów już od godzin południowych 4 maja w środę przesiaduje w  kilkunastu restauracjach i kawiarenkach na placu, z którego tak samo blisko jak do gmachu Europarlamentu jest do Dworca Luksemburskiego. Ludzie grzeją się w słońcu – a to rzecz rzadka w Brukseli, bo stolica Belgii ma największą ilość dni deszczowych w Europie spośród wszystkich metropolii (ponad 200, więcej nawet niż deszczowy Londyn). To jest na zewnątrz mojego biura. A co wewnątrz? Wszystko to, co ważne lub związane z jakimiś wspomnieniami. Jest więc krzyż namalowany przed dwoma laty przez warszawską artystkę. Ale też obrazek „Our Lady of Kozielsk”, czyli Matki Boskiej
     
25%
pozostało do przeczytania: 75%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze