Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Druga emigracja Andrzeja Dziubka

Dodano: 04/02/2025 - Nr 06 z 05 lutego 2025

Pod koniec zeszłego roku miałem przyjemność recenzować płytę zespołu De Press „Góral nad Bałtykiem”. Muzyka ostra i skoczna, teksty dające do myślenia, z przerwami na kawałki bardziej rozrywkowe, ogólnie – bardzo fajna sprawa, nie tylko dla takiego starego fana jak ja. Nie planowałem już pisać o De Press, póki nie wydadzą czegoś nowego, ale temat jest. I tylko okazja mniej radosna niż kolejna płyta. Oto bowiem okazuje się, że Andrzej Dziubek, choć to postać-legenda, jednak mógł zostać w Polsce wygumkowany przez organizatorów imprez. A przecież sensem istnienia większości rockowych grup jest granie na żywo. Zwłaszcza jakby się chciało z tego jeszcze muzyków wykarmić. De Press ze swoimi przebojami, które prawie każdy musiał słyszeć, z „Bo jo Cię kochom” na czele, to wciąż kapela z potencjałem. Nasza rodzima cancel culture wypchnęła ją z dużego rynku płytowego do małej, punkowo-skinowskiej wytwórni, ale odebrała też koncerty, trasy, festyny, juwenalia, gdzie ta podbita punkiem

     
51%
pozostało do przeczytania: 49%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze