Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Teherańska historia na wirażu

Dodano: 14/01/2025 - Nr 03 z 15 stycznia 2025

Ciężko o tym mieście pisać w oderwaniu od kalki, jaką nakładają nam światowe media. Wszak oczami świata Teheran jawi się jako miejsce smętne i groźne. I rzeczywiście może być także takie.

Myliłby się ktoś, kto śledząc nagłówki światowych depeszy agencji prasowych, spodziewałby się, że Teheran Anno Domini 2025 to zalęknieni ludzie pochowani w przydomowych schronach. Albo czujnie obserwujący niebo przechodnie. Nie, coś podobnego nie ma tu miejsca. Mimo zaognionego konfliktu z Izraelem i wzajemnych ostrzałów, które kończyły rok, życie w stolicy staroperskiego imperium toczy się prawie jak dawniej. Odchodzące od głównej arterii Valiasr uliczki tak samo jak przed rokiem kuszą przechodniów wystawnymi galeriami. Za sklepowymi witrynami widać przepyszne stroje, biżuterię oraz drogie słodycze. Przed jednym ze sklepów z luksusowym obuwiem klientów ma zachęcić spływająca po szybie fontanna wmontowana w wystawowe okno. Jest wczesne popołudnie, więc ludzi póki co nie ma za wielu.

     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze