Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Zbrodnia na miękko

Dodano: 14/05/2024 - Nr 20 z 15 maja 2024

Mniej więcej od czasów Chandlera zbrodnia przestała być opisywana elegancko, a przestępcy brutalni i bez zasad stali się coraz mniej podobni do ludzi honoru, wykreowanych przez filmy o włoskiej mafii. Kryminał przestał być zagadką w stylu Agathy Christie, a śledczy kolejnymi wcieleniami Sherlocka Holmesa, Herculesa Poirot czy Adriana Monka. Tym bardziej zaskakujące okazują się kryminały Jenny Blackhurst („Do trzech razy śmierć”), gdzie wprawdzie trup ściele się gęsto, ale przestępcze środowisko jest co najmniej oryginalne. Tworzą je bowiem kanciarze. I to nie specjaliści od afer korupcyjnych, lecz prawdziwi mistrzowie przestępczej iluzji. Taką jest grupa Franka Jacobsa, króla naciągaczy, operująca w turystycznym Brighton, gdzie orężem jest inteligencja, nie siła. Cieszący się oficjalnie statusem biznesmena Jacobs od lat znany jest policji, ale nigdy nie ma przeciw niemu dowodów. Swoista idylla trwa aż do chwili, kiedy zaczynają ginąć ludzie. Śledztwo prowadzi ambitna

     
57%
pozostało do przeczytania: 43%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze