Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Krwawiąca Ukraina

Dodano: 27/01/2015 - Nr 4 z 28 stycznia 2015
Analiza wydarzeń na Ukrainie to studium hipokryzji, bierności, ale i strachu sytego Zachodu – mówi Wojciech Mucha, autor książki „Krew i ziemia”. Korespondent w ciągu jednego roku był na Ukrainie dwanaście razy i przywiózł nam poruszającą opowieść o kraju, który wszedł na krwawą drogę do samostanowienia, stawiając w tej grze wszystko na jedną kartę Serce Ukrainy bije tutaj. Ukraina się rodzi” – czytamy w relacjach Muchy z śmiercionośnych walk na Majdanie w grudniu 2013 r. i na początku 2014 r. Reporterskie relacje dziennikarza, który zmienił się w korespondenta wojennego, poruszają dramatyzmem opisywanych wydarzeń. Mówiąc o uczestnikach Majdanu, pisze o nich jako o armii, „jakiej nie widział żaden współczesny konflikt”. Jak nietypowa jest armia walcząca o wolność, tak nietypowy jest też wróg – autor książki nazywa go hybrydą. To oligarchiczno-postkomunistyczny reżim, który przez ostatnie lata doprowadził kraj na skraj przepaści. Mucha przywołuje dane, według których
     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze