Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Herbert, ten melancholik, co się od nas izoluje

Dodano: 03/12/2014 - Nr 49 z 3 grudnia 2014
W maju 1968 r. do Polski przybył szwedzki poeta, eseista, krytyk literacki Anders Österling. Jednak to nie jego dorobek literacki spowodował, że ta wizyta zelektryzowała polski światek literacki, tylleczko członkostwo poety w Szwedzkiej Królewskiej Akademii Nauk w Sztokholmie, która przyznawała corocznie Nagrodę Nobla Österling był członkiem Akademii od roku 1919, a w latach 1941–1964 jej stałym sekretarzem. Jego wpływ na wybór laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie literatury był ogromny. Przykładem może być choćby ośmiokrotnie wcześniej nominowany John Steinbeck, za którego kandydaturą w roku 1962 optował szwedzki literat, czy Bertrand Russell, laureat z 1950 r., którego nazwał on „jednym z najbłyskotliwszych przedstawicieli racjonalizmu i humanizmu, nieustraszonym bojownikiem o wolność słowa i wolność myśli na Zachodzie”. Jednocześnie kandydaci krytykowani przez niego wielokrotnie przepadali podczas głosowania. Tak było chociażby z kandydaturą Johna Ronalda Reuela
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze