Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Milczenie baranów

Dodano: 23/01/2024 - Nr 4 z 24 stycznia 2024

Od trzech tygodni trwa prezydencja Belgii w UE. Jednym z jej priorytetów jest, uwaga, „wzmacnianie praworządności”. Nie wiem, jaka jest definicja „praworządności” rządu kraju, którego królowa pochodzi z polskiej rodziny. Ale wiem, jaką jej definicję ma przedstawiciel Belgii w Komisji Europejskiej, były szef belgijskiego MSZ, komisarz Didier Reynders. Jego rozumienie praworządności przypomina czasy PRL, gdy „demokracja” różniła się od „demokracji socjalistycznej” tak, jak krzesło różni się od krzesła elektrycznego. Reynders był jednym z najbardziej zaciekle atakujących nas komisarzy, obok Czeszki i Włocha. Jeżeli wyraża nastawienie klasy politycznej swojego kraju, to nie dziwmy się, że prezydencja Belgii w sprawie tego, co dzieje się teraz w Polsce, głośno milczy. Czy jest to „milczenie owiec”, czy milczenie baranów – to już Państwo sami ocenią. Tymczasem w czasie debaty w PE na temat Serbii niemiecka europosłanka Zielonych Viola von Cramon-Taubadel ostro skrytykowała Belgrad za

     
50%
pozostało do przeczytania: 50%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze