Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Trucizna w okładkach

Dodano: 19/11/2014 - Nr 47 z 19 listopada 2014
Polskie elity błyskawicznie rozpoznały zagrożenia, a Piłsudski proponował sojusznikom wojnę prewencyjną. Na próżno. Zachód dał się uwodzić Hitlerowi. Podobnie jak później Stalinowi, Putinowi Praca Antoine Vitkine’a jest nie tylko pasjonującą opowieścią o opasłym tomiszczu podrzędnego malarza i wiecowego krzykacza, spłodzonym w więzieniu Landsberg, po dość w sumie groteskowym puczu monachijskim, pod kabotyńskim tytułem „Moja walka”. Niesie ważne aktualne przesłanie, nakazujące pilnie wsłuchiwać się w to, co piszą i mówią rozmaici kandydaci na „ojców ojczyzny” i „mężów opatrznościowych”. Wszystko to, czego dokonał później Adolf Hitler i przypieczętował samobójstwem w berlińskim bunkrze, było zapowiedziane 20 lat wcześniej na kartach „Mein Kampf”, która tak skutecznie potrafiła zatruć niemiecką duszę. Nie był to tajny druk rozdzielany ekskluzywnie partyjnym towarzyszom, jak słynny „raport Chruszczowa” o zbrodniach Stalina. W Niemczech ukazywał się w masowych wydaniach,
     
39%
pozostało do przeczytania: 61%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze