Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Kelus: Mój przyjaciel Mariusz Kamiński to człowiek krystalicznie uczciwy

Dodano: 16/01/2024 - Nr 3 z 17 stycznia 2024

Nie jest sprawą codzienną, że władza wybrana w drodze demokratycznych wyborów, w środku Europy, zamyka bezprawnie do więzienia posłów i byłych ministrów. Takie wydarzenia kojarzą się z brudnymi dyktaturami albo republikami bananowymi – mówi „Gazecie Polskiej” Jan Krzysztof Kelus, poeta, kompozytor, autor ballad i piosenek zakazanych w czasach komunizmu.

O Kelusie mówią, że – jak w „Przypowieści o jeżach” – siedzi w lesie na Mazurach i wychyla z niego głowę mniej więcej raz na 5–10 lat, by zabrać głos w sprawach publicznych. I skoro już to robi, to musi dziać się coś bardzo ważnego lub niebezpiecznego. Dlaczego zabiera Pan teraz głos?

Nie jest sprawą codzienną, że władza wybrana w drodze demokratycznych wyborów, w środku Europy, zamyka bezprawnie do więzienia posłów i byłych ministrów. Takie wydarzenia kojarzą się z brudnymi dyktaturami albo republikami bananowymi. Coś takiego nie zdarza się w dojrzałych demokracjach. Trudno przejść nad tym do porządku dziennego.

     
7%
pozostało do przeczytania: 93%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze