Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

TW „Tamiza” i powrót oskarżeń o nieczyste intencje

Dodano: 08/10/2014 - Nr 41 z 8 października 2014
Wypada zapytać, cóż to za autorytet, dla którego szacunek uda się utrzymać jedynie wówczas, gdy pochowamy niekorzystne dla niego dokumenty czy fakty? III RP stoi na wciskanych autorytetach, wobec których nie można stawiać niewygodnych pytań. Dziwnym trafem znakomita większość z nich to ludzie zarejestrowani w kartotekach bezpieki Upublicznienie dokumentów dotyczących tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie Tamiza wywołało nadzwyczaj gorące dyskusje. Autorom artykułu w tygodniku „Do Rzeczy” zarzucono nieczyste intencje, bezduszność, celowe niszczenie autorytetu i uderzenie w pamięć o Powstaniu Warszawskim. Niemal żaden z oskarżycieli nie pochylił się nad sprawą absolutnie kluczową – czy napisano prawdę? Po co nam lustracja Już sam fakt, że po ćwierćwieczu od zakończenia PRL (świadomie nie używam określenia „upadek komunizmu”, bo kompletnie nie opisuje ono naszej najnowszej historii) zastanawiamy się nad celowością przeprowadzenia w Polsce lustracji
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze