Olejnik aż zatrzęsło. Oczywiście oburzył ją PiS. Dokładniej fakt, że zgodnie z przyjętą w Polsce tradycją polityczną prezydent najpierw desygnował na premiera polityka partii, która uzyskała największy wynik w ostatnich wyborach, a następnie tenże, olaboga!, zdecydował się przedstawić swój rząd.
Zapiekliła ta sytuacja naszą gwiazdeczkę z TVN-u tak bardzo, że swoim oburzeniem zdecydowała się podzielić w internecie, całość swojego wywodu puentując słowami, że jeszcze żaden rząd nie odchodził w „aż takiej niesławie od 89”, tak „kurczowo trzymając się stołków”. Abstrahując jednak od tego, że Olejnik, jak widać, nie ma zielonego pojęcia o tym, jak działa polski parlamentaryzm, dziwi jej twarde stanowisko. W końcu można wymienić wiele odchodzących rządów w dziejach III RP, których problemy były większe niż owo domniemane „trzymanie się stołków”. Przykładowo: afery korupcyjne, w tym takie, podczas których doszło do politycznych zabójstw. Czy też mafijna wręcz
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Miesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
