Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

W Polsce sondaże dla partii rządzącej spadają na łeb, na szyję. Nic, tylko pan premier będzie musiał uruchomić zasoby dziewczynek

Dodano: 03/09/2014 - Nr 36 z 3 września 2014
Na Rosjan wyciągających łapska po Ukrainę przydałby się jakiś Bond. I akurat w ten czwartek Sean Connery, odtwórca roli agenta Jej Królewskiej Mości w aż siedmiu filmach o Bondzie, obchodził swoje urodziny. Byłby jak znalazł, mimo swoich 84 lat. Nie dość, że waleczny, to jeszcze mądry. A że mądry, świadczy następujący jego cytat: „Lubię kobiety. Nie rozumiem ich, ale je lubię”. Cóż, pod tym względem wielu z nas jest Bondami granymi przez sympatycznego Szkota. Maksyma godna zapamiętania, bo okazji do jej powtarzania jest wiele... Sean powinien zatem być wcielony po „jasnej stronie mocy” – ale pod warunkiem urlopowania go 14 września. Tego dnia w Szkocji odbędzie się referendum w sprawie niepodległości tego kraju, a jej zwolennikiem jest właśnie Connery. Ale nie będzie miał powodów do radości. Jego skąpi krajanie nie będą ryzykować zabraniem im brytyjskiego funta oraz krachem ekonomicznym i zagłosują za pozostaniem w Wielkiej Brytanii. Ostatecznie siłą ich tam tak do
     
29%
pozostało do przeczytania: 71%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze