Kroplówka na drzewie, kamera w bagnie. Polska jako obraz nędzy, rozpaczy i przemocy
KULTURA [KINO]
Gdyby Agnieszka Holland chciała uderzyć w rząd za pomocą filmu, mogłaby wymierzyć bolesny cios. Bez względu na to, czy posługiwałaby się prawdą, czy nie, mogłaby jako reżyser mająca na koncie znakomite filmy, przygotować wstrząsający materiał z użyciem tzw. tragedii ludzkiej. Właściwie nic prostszego. Ale szansy tej nie wykorzystała, bo „Zielona granica” jest filmem tak tendencyjnym, że kompletnie niewiarygodnym. Decyzja w Wenecji była jedną wielką polityką. Nie ma możliwości, by tak łopatologiczne w treści i pretensjonalne w formie filmy były wyróżniane na poważnych festiwalach.
Zamiast maestrii sztuki jest łopatologiczny przekaz podany tak prymitywnie, by przypadkiem żaden widz nie miał rozterek, jak film odebrać i co czuć po seansie. Zakładając największy margines tolerancji dla wolności artystycznej Holland, nietrudno odnieść wrażenie, że to film przedwyborczy. Brakowało tylko instrukcji, by iść do urny prosto z kina po seansie. Choć może i jest



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
10,99 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
W tym numerze
-
„Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, stalibyśmy się narodem wolnym już teraz”, „Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy...
Tusk: FSB nie była zagrożeniem. Odtajnione zeznania lidera Platformy
Nie widział zagrożenia we współpracy z rosyjską FSB, nie ośmielił się nazwać jej „służbą wroga”, nie znał bądź „nie pamiętał” podstawowych faktów dotyczących działania polskich służb. Polskich...Porwanie Europy. Z Jackiem Saryuszem-Wolskim, europosłem PiS, rozmawia Maciej Kożuszek
Można powiedzieć, że cel tych zmian oddaje słynna zasada Lorda Ismaya, towarzysząca założeniu NATO, ale odwrócona. Wtedy było „America in”, czyli Ameryka w Europie, „Russia out”, czyli Rosjanie...Nieczysta gra Konfederacji w sprawie polskich przewoźników. Niebezpieczna rozgrywka na polsko-ukraińskiej granicy
Długo nierozwiązywane problemy organizacyjne na przejściach granicznych po stronie ukraińskiej oraz unijna liberalizacja przewozów doprowadziły do protestu części polskich przewoźników wspieranych...Liberalny Matrix. Spokojnie, to tylko korekta
Między polityką a ludzkimi opowieściami o świecie istnieją nierozerwalne więzi, często niebezpiecznie zakorzenione nie tyle w wiedzy, ile w skrajnych emocjach. Propagandowy przekaz, jakim karmi się...Karykatura Napoleona w wydaniu Ridleya Scotta. Jak Scott ośmieszył sam siebie
Austerlitz – 2 grudnia 1805 roku. Biała zawiesina śnieżnej nocy pokrywa cały ekran, by za chwilę lekko się rozjaśnić. W kadrze widać przemieszczające się powoli, w ciszy, oddziały Francuzów. Zajmują...