Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

To nie sprawa moralności, tylko człowieczeństwa

Dodano: 08/07/2014 - Nr 28 z 9 lipca 2014
O sprawie prof. Bogdana Chazana od początku mam bardzo zdecydowaną opinię. Rzadko wygłaszałem ją osobiście, bo ja i moja żona go znamy, a żona nawet przez jakiś czas pracowała w jego szpitalu. Jednak jest rzecz, która wymaga na pewno skomentowania. Z faktu, że lekarz nie zgodził się pomóc w zabójstwie dziecka, wyciąga się wniosek, że narzuca on komuś swój światopogląd. Ocenia się to wręcz jako łamanie prawa, które rzeczywiście spójne nie jest. Ta sprawa nie ma nic wspólnego ze światopoglądem katolickim, muzułmańskim, ateistycznym czy jakimkolwiek. Natomiast zawadza o jeden z fundamentów naszej cywilizacji. Jaki? Jest to podstawowa zasada, że mamy prawo robić, co chcemy, jeśli nie krzywdzimy drugiego człowieka. Czy to oznacza, że lekarz czy jakikolwiek inny człowiek ma prawo zawsze odmówić działania, jeżeli jest to sprzeczne z jego sumieniem? Jest jeden wyjątek. Ratowanie życia człowieka. Wtedy lekarz powinien schować swoje poglądy, jeżeli mu przeszkadzają w działaniu
     
59%
pozostało do przeczytania: 41%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze