Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ukraińska niezłomność w chwili próby

Dodano: 18/07/2023 - Nr 29 z 19 lipca 2023

„Ja, nadzieja” na pozór przypomina „Na sygnale” w polskiej telewizji. Nie jest to jednak serial o pracy ratowników medycznych, lecz o jednej z nich – Nadii, która zostaje w ojczyźnie mimo wybuchów bomb. Mimo że widać efekty ubogich środków na ukraińską produkcję, jest ona godna polecenia.

Jak trudno wyprodukować serial, nawet mając wsparcie Netfliksa, pokazuje właśnie ta nowa propozycja na platformie. „Ja, nadzieja” różni się od innych streamingowych hitów – już na pierwszy rzut oka – liczbą bohaterów, rekwizytów, obrazem. Ale nie po to oglądamy opowieść o Ukraince Nadii, aby napawać się efektami specjalnymi. Ma ona pokazać realia wojny, ludzkie dylematy i różne postawy w chwili próby. I to się udało znakomicie.

Tytułowa bohaterka, „Nadzieja”, czyli Nadia, pomaga rannym w Charkowie. Bije się z myślami, czy w dniu inwazji opuścić kraj razem z chłopakiem, czy jednak pracować z matką w pogotowiu. Ostatecznie patriotyzm i oddanie ludziom wygrywają z

     
72%
pozostało do przeczytania: 28%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze