Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Echo Ławrowa w Warszawie

Dodano: 30/04/2014 - Nr 18 z 30 kwietnia 2014
Od ponad dwóch tygodni wypowiedzi polityków PO na temat Ukrainy uległy pewnej subtelnej, lecz istotnej modyfikacji. Wątek straszenia rzekomo od niedawna nieobliczalnym Władimirem Putinem uzupełniany jest wypowiedziami o winach Ukraińców. Coś w stylu „potępiamy działania Rosji, ale...”. I tak na przykład od ministra spraw wewnętrznych mogliśmy się dowiedzieć, iż władze w Kijowie nie kontrolują całego terytorium swojego państwa. Trudno rzeczywiście zarzucić przybocznemu premiera Tuska złe rozpoznanie sytuacji za naszą wschodnią granicą, można jednak zastanowić się, czy takie lakoniczne i uciekające od meritum sprawy wypowiedzi jednego z najważniejszych ministrów w rządzie nie brzmią jak echo szefa dyplomacji Federacji Rosyjskiej. Kijowski rząd w istocie nie kontroluje sytuacji w niektórych miejscach w kraju. Dzieje się to tam, gdzie – i to minister Sienkiewicz powinien podkreślać w swoich wypowiedziach – trwa regularna operacja służb specjalnych Rosji. Nasz wschodni
     
43%
pozostało do przeczytania: 57%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze