Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Gdy lepiej nie wierzyć Nikaraguańczykowi… Wyspa wulkanów

Dodano: 17/05/2023 - Nr 20 z 17 maja 2023

Mówili, że na krater wulkanu nie można wejść bez przewodnika. Mówili, że rano będzie najbardziej stabilna pogoda. W pewnym momencie mówili też, że jesteśmy już na szczycie, a ja przecież nic nie widziałem. Mówili…

– Jutro pobudka o czwartej rano. Musimy wyruszyć przed piątą. Bądźcie więc gotowi… – mimo że nie jestem zanadto biegły w hiszpańskim, to jednak te trzy komendy zrozumiałem aż za dobrze.

– Czekaj… Jak to? Chcesz wyruszać o piątej? – dziwię się, jakby nieco wytrącony ze snu. Jakby dopiero teraz doszła do mnie „radosna” nowina o kolejnej pobudce przed świtem. – Po co zrywać się tak wcześnie? Przecież szlak jest tuż-tuż…

– Chcesz iść na wulkan, tak? – Latynos zadaje to pytanie, patrząc mi prosto w oczy.

– Tak, chcę. Już ci to wyjaśniałem. Zależy mi, żeby zajrzeć do wnętrza krateru, jeśli to możliwe.

– No, to musimy wyruszyć przed świtem. I nie ma tu co dyskutować.

– Przecież sam mówiłeś, że na wulkan jest nie

     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

czerniecki.net

W tym numerze