Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Krymscy Tatarzy stoją murem za Ukrainą

Dodano: 11/03/2014 - Nr 11 z 12 marca 2014
Ten, kto teraz zarządzi w stosunku do Rosji politykę appeasementu i pozwoli na okupację półwyspu zgodnie z mottem „Zostawmy Rosjanom ten ich Krym”, zawiedzie nie tylko Tatarów Krymskich. Gdyby UE i NATO dopuściły do takiej sytuacji na swoich bezpośrednich granicach, drzwi, a nawet bramy do kolejnych agresji stanęłyby otworem – mówi w rozmowie z Olgą Doleśniak-Harczuk dr Mieste Hotopp-Riecke, dyrektor Institut for Caucasica–Tatarica and Turkestan Studies Berlin (ICATAT) W ubiegłym tygodniu opublikował Pan artykuł pt. „Najlepszymi Ukraińcami na Krymie są Tatarzy”. Jak to rozumieć? To taki bon mot, powiedzonko kursujące na Krymie. Rzecz w tym, że żaden z ruchów i żadne ze środowisk na Ukrainie nie myśli i nie działa w sposób równie propaństwowy, jak właśnie Tatarzy Krymscy. Wszelkie uroczystości przez nich organizowane odbywają się w dwóch językach: krymskotatarskim i ukraińskim, a młodzi posługują się biegle również rosyjskim. Przy czym pamiętajmy, że
     
7%
pozostało do przeczytania: 93%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze