Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Marcin Wolski

Dodano: 11/03/2014 - Nr 11 z 12 marca 2014
Można powiedzieć, że agresja Rosji na Ukrainę wywołała w Polsce falę cudownych nawróceń. Szczególnie w sferach władzy. Pan premier nie twierdzi już, że „polskość to nienormalność”, tylko ze swoim ministrem spraw zagranicznych nawraca się na wyśmiewaną do niedawna ideę jagiellońską. Pan prezydent biega po pałacu w poszukiwaniu szabelki, pozostawionej tam przez świętej pamięci Lecha Kaczyńskiego, i pielgrzymuje do Turcji jako „Lew z Lechistanu”. Adam Michnik bije jak w bęben w wielkorosyjski imperializm, zamiast dbać o słuszne interesy narodu krymskiego i pisać do „przyjaciół Moskali”, jak po Smoleńsku na okładce „Wyborczej” –  „Spasibo!”. Zmiana tonu jest powszechna, emocje patriotyczne rozkołysane! Aż nie wypada się pytać, czy to strach tak wielki, czy raczej nadzieja, że na sytuacji można zbić kapitał, odwrócić tendencje sondażowe i odzyskać serca Polaków? Cóż, mimo radości z każdego nawróconego grzesznika mam nadzieję, że pamięć narodu nie okaże się tak słaba, że
     
44%
pozostało do przeczytania: 56%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze