Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Pytania do Strefy Wolnego Słowa

Dodano: 18/02/2014 - Nr 8 z 19 lutego 2014
Czy staniecie przed garstką ocalałych z rzezi, aby patrząc im prosto w oczy, wytłumaczyć swój zachwyt Majdanem? Tym, czym dla Wołynian była Krwawa Niedziela 11 lipca 1943 r., tym dla osób z Małopolski Wschodniej był dzień 28 lutego 1944 r. Wówczas bowiem nacjonaliści ukraińscy spod znaku Stepana Bandery rozpoczęli drugą fazę ludobójstwa, mordując i paląc na początek dwie duże polskie wsie – Hutę Pieniacką k. Brodów i Korościatyn k. Buczacza. Pierwszy dokonał zbrodni pułk policyjny SS, składający się z ukraińskich ochotników do SS Galizien. Spalił on żywcem ponad tysiąc Polaków. Drugiej zbrodni dokonał oddział UPA, wspierany przez „siekierników”, czyli ukraińskich chłopów. Zarąbano wówczas 150 osób. Mój ojciec, świadek masakry, napisał w pamiętniku: „Banderowcy rozpoczęli »żniwo«. Działały trzy grupy: pierwsza »pracowała« toporami, druga rabowała, trzecia, złożona głównie z kobiet i wyrostków, paliła domostwo po domostwie. Rzeź trwała przez całą noc. Przerażające jęki
     
41%
pozostało do przeczytania: 59%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze