Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Marcin Wolski

Dodano: 30/12/2013 - Nr 1 z 31 grudnia 2013
Ulubiony obrazek karykaturzystów: Na granicy spotykają się Stary i Nowy Rok. Stary – dziadyga, życiowy wrak, i Nowy – wyrostek pełen ambicji i tężyzny. W „dymku” zapis ich dialogu. Rady Starego, przechwałki Nowego. Choć nie zawsze. Ostatnio Staremu zebrało się na refleksje. Może był to efekt orędzia pana prezydenta, może „Szopki” w Republice. W każdym razie przysiadł i zaczął narzekać. – Zawiodłem – mówi, odkładając swój węzełek. – Kiedy rok temu szedłem z podniesioną głową jak ty, to byłem pewny, że wszystko załatwię. – Co na przykład? – Mówiłem – wszystko! Byłem pewien, że w Polsce gniew ludu zmiecie Platformę, pęknie cała, utraci większość... – Przecież popękała. Gowin, Schetyna... – Nowy popisał się całkiem niezłą orientacją polityczną. – Ale ze strachu trzyma się w kupie i rządzi. – Fakt. – A za granicą.... – Co za granicą? – Myślałem, że w drugiej kadencji Obama zmężnieje, zacznie stawiać się Ruskim. A tu co? Sknocił doszczętnie sprawę z Syrią, napiął muskuły,
     
42%
pozostało do przeczytania: 58%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze