MKOl tłumaczy, że nie chce dyskryminować sportowców ze względu na narodowość i karać ich za decyzje polityczne przywódców. Bardzo wiele państw spoza Europy oraz ich Narodowe Komitety Olimpijskie nie dostrzegają tragedii tej wojny, konsekwencji dla świata, dlatego są skłonne do likwidacji sankcji przeciwko Rosji i Białorusi – mówi „Gazecie Polskiej” Andrzej Kraśnicki.
Za nami pierwsza rocznica wybuchu wojny na Ukrainie. Świat sportu na ogół starał się być solidarny z napadniętym krajem, wycofując z zawodów Rosjan. Dlaczego to takie ważne?24 lutego 2022 roku był dniem, w którym cały świat wstrzymał oddech. Do tego dnia wierzyliśmy, że Rosja nie zaatakuje Ukrainy – niepodległego, europejskiego państwa. Rząd i Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej podjęli działania na arenie międzynarodowej w celu wsparcia Ukrainy. My, Polacy, otworzyliśmy serca i domy dla obywateli Ukrainy uciekających przed wojną. Polski Komitet Olimpijski natychmiast potępił ten atak,
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Miesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
