Edward z sercem I Rzeczpospolitej
Pod Wuhłedarem w ostatnich dniach stycznia i na początku lutego doszło do największej bitwy pancernej w wojnie za naszą wschodnią granicą. Rosjanie ponieśli w niej sromotną porażkę. To starcie o znaczeniu strategicznym pokazuje, jak kompletnie oderwane od rzeczywistości były przewidywania dowódców, którzy w czasach Tuska i Komorowskiego kierowali obroną Rzeczpospolitej.
Z jakiegoś powodu ci ludzie, często szkoleni w Sowietach, pchali nasz kraj w nierealne koncepcje bezpieczeństwa, niszcząc nasz potencjał militarny. A to zdolności obronne decydują o przyszłości państwa – o jego możliwościach rozwoju, jego pozycji międzynarodowej. Pełnoskalowa agresja Rosjan na Ukrainę potwierdza oczywistą prawdę, że armia musi być tak potężna, by wróg nie odważył się zaatakować. Trzeba zatem więcej niż zdolności do obrony, trzeba zdolności do odstraszania. Bo jeśli atak nastąpi – nawet odparty – to zginą ludzie, dojdzie do zniszczeń, a wiarygodność naszej gospodarki
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


