Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Poncjusz Piłat mieszka w Strasburgu

Dodano: 22/10/2013 - Nr 43 z 23 października 2013
Trybunał w Strasburgu umył ręce w sprawie Katynia. A w gruncie rzeczy zadziałał na rzecz Rosji. Wysoki Trybunał zachował się jak adwokat w prowincjonalnym sądzie, który kruczkami prawnymi skutecznie broni mordercy Wszyscy wiedzą, że bestia zabiła, tylko sąd (trybunał) o tym nie wie. A raczej udaje, że nie wie. Wielka z nazwy – bardzo mała miarą decyzji – Wielka Ława Trybunału zabawiła się w starą jak świat prawniczą grę o nazwie „przedawnienie”. Usłyszeliśmy znaną też III RP śpiewkę, że zbrodnia była już dawno, za dawno... Cóż, kilkanaście tysięcy polskich oficerów wymordowano w 1940 r., a odpowiednia regulacja prawna obowiązuje przecież od 1953 r. Przypadkiem zapewne od roku śmierci Stalina. Na Kremlu zatarto łapy – Strasburg spisał się na medal. Medal gieroja Sowieckowo Sajuza. Mogę zrozumieć (choć nigdy nie usprawiedliwić) większe czy mniejsze kraje Zachodu, które „odpuszczają” Moskwie historyczne zbrodnie czy teraźniejsze szantaże. Chcą mieć święty spokój, chcą
     
31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze