Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

A to rzucił młotem!

Dodano: 18/01/2023 - Nr 3 z 18 stycznia 2023

Sport ma sens jedynie wtedy, gdy na żywo obserwujemy rywalizację i dramaturgia zmagań objawia się sama. Wszystko, co następuje potem, ze sportem nie ma już zbyt poważnych związków… No, chyba że mamy do czynienia z wierszami Kazimierza Wierzyńskiego.

W czasach komuny sport traktowany był jako jedna z dwóch najważniejszych (obok kina) dziedzin propagandy. Rosyjscy sportowcy zdobywali medale workami (ci, którzy nie zdobywali, kończyli w kopalniach i przy kopaniu biełomorskiego kanału), a w NRD stworzono nawet specjalną hodowlę sportowych czempionów, którym aplikowano środki żywcem wyjęte z weterynarii. Komuno-nazistowska hodowla mistrzów sportu opierała się na swoistej sportowej ekonomii – otóż enerdowska machina stawiała przede wszystkim na konkurencje, które przynosiły najwięcej medali. Tak więc komunistyczni mistrzowie ze Wschodnich Niemiec uprawiali pływanie, lekką atletykę, dzieląc medalowe żniwa z komunistycznymi Bułgarami, którzy faszerowali medalodajną

     
20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze