Rosyjski łącznik europejskiej lewicy. Wartości europejskie prosto ze Związku Sowieckiego

Dodano: 14/12/2022 - Nr 50 z 14 grudnia 2022

ŚWIAT [Europejska lewica, Sergej Staniszew, Bułgaria]

W pewnych mediach i kręgach politycznych zapanowała moda: jak sympatyk Rosji i Putina, to musi być z prawicy. Od Salviniego i Le Pen po Kaczyńskiego i Abascala. Tymczasem ludzi naprawdę bliskich Moskwie można znaleźć od dawna w mainstreamowych ugrupowaniach UE, i to na najwyższych stanowiskach, także na lewicy. Najlepszym tego przykładem jest Sergej Staniszew.

Kiedy Parlament Europejski przyjmował rezolucję uznającą Rosję za państwo sponsorujące terroryzm, przeszło stu deputowanych było przeciwko lub wstrzymało się od głosu. Wśród przeciwników był też były premier Bułgarii i były szef europejskich socjalistów, Sergej Staniszew. Jak to się stało, że człowiek, który urodził się, wychował i wykształcił w ZSRS, i jeszcze w wieku 30 lat miał jedynie rosyjskie obywatelstwo, zrobił tak błyskotliwą karierę najpierw w Bułgarii, a chwilę potem na salonach UE?

ZSRS i Rosja

Urodził się w Chersoniu, na sowieckiej wówczas Ukrainie, w 1966 roku. Jego ojciec,

     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze