Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Uśpiony wirus

Dodano: 13/08/2013 - Nr 33 z 14 sierpnia 2013
Nawet opór bezsensowny, bo nierokujący powodzenia, opór w danej sytuacji prowadzący tylko do niepotrzebnych ofiar, może mieć pewien sens. Wartość dla przyszłości jednostki i dla zbiorowości. Dla narodu.   Włączam się w spór o Powstanie Warszawskie. Ale tylko pośrednio. Na problem Powstania Warszawskiego i problem naszego stosunku do decyzji o Powstaniu spoglądam przez pryzmat pewnego mechanizmu psychologicznego. Mechanizmu, który dotyczy nasz wszystkich – tu i teraz.   Między Powstaniem a Smoleńskiem   Między sierpniem 1944 r. a kwietniem 2010 r. był Sierpień ’80. W otwartym, masowym akcie sprzeciwu ludzie odzyskiwali swoją godność. To Jadwiga Staniszkis pierwsza zwróciła uwagę na godnościowy wymiar strajków Sierpnia 1980 r. Godnościowy, oczyszczający efekt miało nie tylko samo uczestnictwo w tych strajkach, ale również stanie pod bramą Stoczni Gdańskiej, a także moralne, z oddali, solidaryzowanie się ze strajkującymi.   Być może dynamiki „S” jako masowego ruchu
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze