Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Kobiety (i baby) w polityce

Dodano: 23/07/2013 - Nr 30 z 24 lipca 2013
Chętnie bym się podzielił naszym dobrem narodowym, eksportując HGW, Kopacz, Muchę i Szumilas. W ramach barteru wymieniłbym cztery sztuki za jedną i zaimportowałbym piękną, choć starszą ode mnie, Laurę z Kostaryki. Wcale nie dlatego, że kanikuła i że brak poważnych tematów, to zająłem się kobietami. Przeciwnie! Kobieta, w tym kobieta w polityce, to temat najpoważniejszy. Wie to każdy, kto choć trochę interesuje się polityczną historią świata, a więc musi kojarzyć nazwiska premier Indii Indiry Gandhi, premier Izraela Goldy Meir czy brytyjskiej Iron Lady Margaret Thatcher. Każdy też, kto nawet nie interesuje się specjalnie polityką, ale stoi w korkach w Warszawie, nie jeździ zamkniętym metrem, płaci jak za zboże za bilety komunikacji miejskiej czy buduje tratwę, by przepłynąć trasę Toruńską w czasie nawet krótkiej ulewy, musi pomyśleć o innej kobiecie piastującej ważną funkcję – Hannie Gronkiewicz-Waltz. Ciekawe wszakże, że nikt nie nazywa jej drugą Goldą Meir czy nie porównuje z panią
     
26%
pozostało do przeczytania: 74%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze