Irytujący de Maistre
Upadające na naszych oczach globalne status quo, rozpadający się znany nam świat (religijny i świecki) skłaniają do powrotu do lektury klasyków, jak choćby „Wieczorów petersburskich” Josepha de Maistre’a.
On także widział rozpad swojego świata, upadek ancien régime, sam stracił ojczyznę i kontakt z rodziną. I odpowiedział na te doświadczenia stworzeniem wielkiego i pięknie napisanego systemu mającego usprawiedliwić nie tylko Boga, lecz także dawny system. De Maistre jest z pewnością jednym z najwybitniejszych stylistów swojej epoki. Ale w niczym nie zmienia to faktu, że „Wieczory petersburskie” mnie zirytowały. Wizja Boga w nich zawarta jest przerażająca – to okrutna istota, która karze niewinnych za grzechy innych, której wybaczenie musi zostać kupione. Zimna logika de Maistre’a irytuje też, gdy zajmuje się on problemem cierpienia niewinnych, gdy wskazuje, że w istocie każdy jest winny, a zatem każdy zasługuje na cierpienie. Złości także nieuczciwie
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


