Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Odra, kucyk i zdechły bóbr

Dodano: 14/09/2022 - Nr 37 z 14 września 2022

Ponad miesiąc minął od wybuchu awantury na Odrze. Oj, dostało mi się za to, że dworowałem sobie z artykułów o piesku rzygającym krwią. 

Wirtualna Polska nawet poświęciła artykuł mojemu wpisowi na ten temat, pod który podpiął się ktoś z portalu, kto na co dzień klepie clikbajtowe teksty, po przeczytaniu których internauci zadają sobie pytanie: po co ja to kliknąłem? Okazało się, że nie wiadomo, dlaczego piesek rzygał, bo po tym, jak weterynarze i właściciele już zrobili sobie reklamę kosztem rozgrzanych emocjami i nieużywających mózgu dziennikarzy, ogłosili, że nie będą robić badań. Zwierzątko czuje się dobrze. I może to jest w tej historii najważniejsze. Plus oczywiście to, że dziennikarze szukający rtęci w Odrze zapomnieli o tym poinformować. Ale to nie koniec robienia z nas – odbiorców mediów – idiotów. Może wnikliwi obserwatorzy sytuacji na Odrze pamiętają, że próbki trującej wody pobierał też Greenpeace. Aktywiści przebrani za kosmonautów zrobili sobie

     
48%
pozostało do przeczytania: 52%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze