Ze. Historia sługi narodu. Jak prezydent Ukrainy stał się liderem wolnego świata
Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy. Obrońca Ukrainy. Człowiek, który stawił czoło Rosji. Ta wojna jest dla niego egzaminem dojrzałości. Były showman stał się mężem stanu. To fenomen współczesnej polityki, nie tylko ukraińskiej. Dziś wszyscy piszą mu laurki, choć jeszcze niedawno go krytykowali. Tymczasem Zełenski ma swoje zalety, ale też wady. Jak każdy człowiek.
Prezydent Wołodymyr Zełenski? Dziś wszyscy rozpisują się o jego żydowskim pochodzeniu (gdy pytał go o to w czasie jednego ze spotkań z mediami pod bombami dziennikarz z Izraela, Zełenski podkreślił, że przede wszystkim jest Ukraińcem), o karierze w show-biznesie, o efektownych występach w mediach, również w ostatnim czasie, po inwazji Rosji na Ukrainę. O tym, jak szybko i dobrze opanował znajomość ukraińskiego. Tak, Zełenski to showman. I bardzo zdolny człowiek. To ma we krwi i to wykorzystuje, z pożytkiem dla siebie i dla Ukrainy choćby w ostatnich dniach. Jego życiorys jest pełen ciekawych
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Donald Tusk, który kampanię prezydencką oparł na powoływaniu się na Jacka Murańskiego, teraz uczynił swoim trenerem personalnym innego patocelebrytę, znanego z wtykania polskiej flagi w kupę czy...
Narkotyki, trup i akta żołnierzy. Tajemnicza bezczynność SKW
Arkadiusz K. – przedsiębiorca, którego firma w ramach kontraktów z armią remontowała obiekty wojskowe, w wyniku czego dane żołnierzy i dokumenty szkoleniowe wylądowały na śmietniku – to były bokser...Minister Żurek nie jest władcą sędziów
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w prezentowanym projekcie tzw. ustawy praworządnościowej postępuje tak, jakby był władcą sędziów, jakby w stosunku do nich miał władczą rolę, co samo w sobie...Polityka destrukcji Bankrutują ludzie i firmy
Największy, najstraszliwszy sukces kompradorskich elit III RP? Udało się im wyhodować społeczeństwo bez instynktu samozachowawczego. Mimo coraz bardziej niepokojącej sytuacji społeczno-gospodarczej...Komunizm wraca… w Nowym Jorku
Po zwycięstwie Trumpa oraz społecznej kompromitacji lewicy i takich ruchów jak Black Lives Matter wielu demokratów uważało, że partia musi się przesunąć w stronę centrum. Zohran Mamdani, który...Wjazd pociągu na stację Niepodległość
Słynny bon mot Józefa Piłsudskiego, jeszcze z okresu PPS-owskiej konspiry, o czerwonym tramwaju, z którego wysiada się „na przystanku Niepodległość”, w jakiejś mierze spełnił się w dniu 10 listopada...


