Buraczane elitki, realne przywileje
Czerwona kasta nie czuje żadnych zobowiązań wobec kraju, który ją karmi i toleruje. Wręcz przeciwnie – jej przedstawiciele uważają, że specjalne przywileje należą im się niejako z urzędu.
Brak elity w rozmaity sposób znaczy różne narody. Bywa, że popadają one we władzę plemiennych kacyków, kiedy indziej pojawiają się „mocni ludzie”, którzy narzucają większości swoją wolę. W skołatanej nieustannymi rzeziami patriotycznych elit Polsce jest zgoła odmiennie – tu od kilkudziesięciu lat pretensje do bycia ponad normą i prawem rości sobie kasta wywodząca się wprost z nawiezionych tu przez Stalina ludzi, których jedyną kwalifikacją była szczera nienawiść do polskości i przekonanie o należnym im miejscu na polskim Parnasie. Miejsce to należało im się z powodu usług, jakie ich rodziny oddały komunistycznym okupantom.
Pozycję tych czerwonych dynastii (określenie Jerzego Roberta Nowaka) utwierdziły markowane przemiany, jakie miały miejsce po 1989 roku, które
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


