Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Amerykański Kim Ir Sen

Dodano: 23/06/2021 - Nr 25 z 23 czerwca 2021

Od lat znamy obraz amerykańskich uczelni, bardzo odległy od wolnościowego raju, jaki jeszcze w czasach komunizmu lubiliśmy sobie wyobrażać. Daleko posunięte wpływy lewicowych tuzów intelektu opisywano trochę ku przestrodze, a trochę jako anegdotę. 

Oglądaliśmy to przecież z bezpiecznej odległości. Amerykańska rewolucja wykształciła kulturę przebudzenia („woke culture”) i kulturę unieważniania („cancel culture”) – kreowanie i wzmacnianie świadomości, obecne głównie w kwestiach rasowych, a także odbieranie głosu i wymazywanie wszelkiej nieprawomyślności. Zjawisko zaczęło niepokoić nawet osoby, które dla prawicy są symbolami „lewactwa”, lecz jako dobrze umocowane w dotychczasowych układach, jak Tomasz Lis czy niektórzy rozmówcy „Gazety Wyborczej”, są na swój sposób „konserwatywne”. Być może wkrótce zaczną one bać się radykalizmu lewicowej młodzieży, tak jak od lat bali się polskiego, w ich oczach ciemnego i nacjonalistycznego, ludu. Nim jednak kolejne

     
53%
pozostało do przeczytania: 47%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze