Śmierć Strajku Kobiet – największe kłamstwa Lempart
Strajk Kobiet się skończył. Nie wielkim hukiem, nawet nie skowytem, lecz groteskowym cyrkiem, połączonym ze „zrobieniem dobrze” Platformie i Borysowi Budce. To więc chyba dobry moment, żeby podsumować obecność tego „ruchu” w Polskiej polityce, jego „osiągnięcia”, a zwłaszcza kłamstwa, na których był od początku oparty. Zwłaszcza że Strajk Kobiet skupił jak w soczewce większość patologii polskiej debaty publicznej.
Największe i najbardziej pierwotne kłamstwo tego ruchu tkwiło już w samej jego nazwie. „Strajk Kobiet” sugerował, że oto mamy do czynienia ze sprzeciwem ogółu kobiet, z monolitem, który zdecydował się postawić opresyjnemu patriarchatowi. Jak to wyglądało w praktyce?
Kobiety równe i równiejsze
Od początku było jasne, że Strajk Kobiet nie reprezentuje ogółu kobiet. Doszło do standardowej dla lewicy manipulacji, czyli uznania, że pewna grupa ma jednorodne potrzeby i poglądy oraz że akurat przywódczynie Strajku Kobiet
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...



