Wracając do Mertona
Tak się jakoś złożyło w tym wielkopostnym czasie, że po wielu latach przerwy powróciłem do Thomasa Mertona. I mam wrażenie, że choć w wielu jego myślach sporo elementów jego pisarstwa jest uwarunkowanych historycznie i już nieaktualnych, to sam styl jego myślenia jest wciąż dla nas ważny.
A doskonale widać to w „Dziennikach azjatyckich”, czyli ostatnich – wydanych już po śmierci – zapiskach Mertona. Trudno czytać je, zapominając, że ta ostatnia podróż/pielgrzymka zakończy się absurdalną śmiercią. Tyle w tych zapisach planów, tyle zamierzeń, a jednocześnie tyle zachwytu nad poznawanym właśnie światem buddyzmu tybetańskiego i planów jego zgłębiania, że aż szokuje to nagłe przerwanie życia. Pytanie, co by było, gdyby nie śmierć w Bangkoku? Co by jeszcze zrobił? Czy zapał dla duchowości Wschodu zaprowadziłby go tam na stałe (on sam sugeruje, że go tam nie ciągnie), czy może pogłębione studia sprawiłyby, że – zgodnie zresztą ze swoją deklaracją – dostrzegłby
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


